tag:blogger.com,1999:blog-749632956465925988.post1521338912506091222..comments2024-02-24T16:30:13.374-08:00Comments on Ciekawostki dotyczące żywienia: Zdradliwość pierwszych truskawekkarminowe.ustahttp://www.blogger.com/profile/05109482317311510031noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-749632956465925988.post-13723865703496113022012-10-03T15:38:57.993-07:002012-10-03T15:38:57.993-07:00Zimą nie mogę się oprzeć takim napakowanym truskaw...Zimą nie mogę się oprzeć takim napakowanym truskawkom;)karminowe.ustahttps://www.blogger.com/profile/05109482317311510031noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-749632956465925988.post-36558816027123160412012-10-03T15:38:33.746-07:002012-10-03T15:38:33.746-07:00Zwłaszcza gdy dookoła śnieg, a tu takie kuszące ko...Zwłaszcza gdy dookoła śnieg, a tu takie kuszące kolory;)karminowe.ustahttps://www.blogger.com/profile/05109482317311510031noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-749632956465925988.post-8042460653957514782012-10-02T15:35:09.523-07:002012-10-02T15:35:09.523-07:00Takie "napakowane" truskawy mimo, że w s...Takie "napakowane" truskawy mimo, że w smaku pyszne naprawdę dla wrażliwców mogą szkodzić. Choć wiadomo, ciężko się oprzeć.<br />:)Picolahttps://www.blogger.com/profile/11954511899625411111noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-749632956465925988.post-41040943157642147482012-09-26T16:04:40.085-07:002012-09-26T16:04:40.085-07:00Czasami przyglądam się pakowanym truskawkom i okaz...Czasami przyglądam się pakowanym truskawkom i okazuje się, że 4 truskawki ważą 250 g. Po prostu są takie ogromne. Nie jest to normalne, takiego efektu nie uzyskałoby się bez nawozów i różnych chemicznych specyfików. Samo przyśpieszanie dojrzewania nie jest aż takie straszne, bo podejrzewam, że do truskawek też używają etylenu, który powstaje w organizmie roślin i pełni rolę hormonu.karminowe.ustahttps://www.blogger.com/profile/05109482317311510031noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-749632956465925988.post-9613007821036600612012-09-25T07:10:21.929-07:002012-09-25T07:10:21.929-07:00A ja tak z innej beczki, jako że miałam okazję te ...A ja tak z innej beczki, jako że miałam okazję te cuda zbierać. Pierwsze truskawki, zresztą jak i te późniejsze były nawożone jakimiś specjalnymi specyfikami. Szef(latający nad nami samolotem...) zatrudniał specjalnego "chemika":) który robił własne mieszanki, by truskawki były lepsze i rosły szybciej. Po drugie - po zebraniu ich trafiały na sortownię, gdzie były psikane CZYMŚ co je nabłyszczało i sprawiało, że nawet te lekko zielone stawały się momentalnie czerwoniutkie. A potem się dziwić, że za dużo się ich zjadło i miało takie a nie inne problemy... Pozdrawiam!Picolahttps://www.blogger.com/profile/11954511899625411111noreply@blogger.com