W ostatnich latach
obserwuje się wzrost zainteresowania kuchnią chińską. Sporą
popularnością cieszą się też tradycyjne, wschodnie przyprawy. Do
tego typu produktów można zaliczyć sos sojowy. Jest to produkt
biotechnologiczny. Składnikami sosu sojowego są ziarna soi,
prażony ryż lub pokruszoną pszenica, woda, sól. Produkt ten
uzyskujemy w wyniku dwuletniej fermentacji z udziałem Aspergillus
soyae (grzyb mikroskopowy). Dzięki działalności
mikroorganizmów produkt staje się ciemną, przeźroczystą,
aromatyczną cieczą. Ciecz tę poddaje się procesowi filtracji.
Ziarna zbóż zostają wykorzystane jako pasze dla zwierząt. Sos
trafia na sklepowe półki.
Sos różni się smakiem
w zależności do regionu, w którym został wytworzony. Np.
tradycyjny sos chiński jest słony, z kolei w kuchni indonezyjskiej
przyjmuje słodki posmak.
Istnieje wiele odmian
sosu sojowego. Według najbardziej ogólnego podziału wyróżniamy:
- sos jasny, służy do przyprawiania gotowych potraw
- sos ciemny, jego dojrzewanie trwa nieco dłużej. Jest wykorzystywany podczas gotowania i marynowania.
Fermentacja i dojrzewanie
tradycyjnego sosu sojowego trwa 2 lata. W związku z tym technolodzy
żywności opracowali metody chemiczne, mające na celu
przyśpieszenie tego procesu. Produkt uzyskany dzięki tej
zmodyfikowanej metodzie jest tańszy, ale różni się w smaku od
pierwowzoru. Ponadto charakteryzuje się niską trwałością, toteż
musi być konserwowany alkoholem. Przeprowadzone badania wykazały,
iż sosy sojowe uzyskane dzięki metodom chemicznym, zawierają wiele
niebezpiecznych związków będących produktami hydrolizy. Obecnie
obserwuje się wzrost zainteresowania tradycyjnymi wyrobami.
PS Używacie sosu
sojowego?
karminowe.usta
Większość soi na rynku pochodzi z upraw GMO.. Białko, które zawiera soja, w wyniku manipulacji genetycznych może stać się alergenem.
OdpowiedzUsuńTakże soja niemodyfikowana wcale nie musi być korzystna dla zdrowia.. Tzw. antysubstancje odżywcze wchodzące w skład ziaren soi powodują wzrost przepuszczalności błon komórkowych, co wywołać może uszkodzenia komórek.
Wypijanie dwóch szklanek mleka sojowego wystarczy by wywołać u kobiety zaburzenia cyklu menstruacyjnego.
W mleku sojowym stwierdza się od 80 do 200 razy więcej manganu niż w mleku matki, co dla niewykształconej wątroby niemowlęcia jest ogromnym obciążeniem dla metabolizmu.
Mleko sojowe zawiera nawet 20000!! razy więcej estrogenów niż mleko kobiece.
Co innego soja fermentowana, nie pochodząca z upraw GMO. Dostarczamy wtedy przynajmniej sporo witaminy K2. Chronimy w ten sposób serce, mózg.. Witamina K2 Zapobiega także zlepianiu się składników krwi (koagulacja).
Wszystko znów sprowadza się do tego, że bez wnikliwego przeczytania składu nie można być pewnym tego co się kupi, a i cena jest wtedy odpowiednia..
Odpowiem jeszcze na pytanie. Sam sosu nie używam i nawet nie kojarzę teraz żadnego ze znajomych, który by go stosował:)
Pozdrawiam!
Wychodzę z założenia, że jeśli dziecko nie musi, to nie powinno pić mleka sojowego. Soja, podobnie jak orzechy gości na liście najczęstszych alergenów.
UsuńCo do soi GMO to najgorzej, gdy przenosi się geny odporności na środki ochrony roślin... Potem jemy te chemikalia, które uległy akumulacji w roślinach.
ciekawie;)
OdpowiedzUsuńu mnie do wygrania bransoletka z kryształkami Swarovskiego, zapraszam : http://madame-chocolate.blogspot.com
nie jestem wybredna jesli chodzi o jadłospis. Lubie soję, mieso, kuchnie meksykańską, hinską czy włoską. po przeczytaniu twojego posta zrobiłam sie głodna ;p
OdpowiedzUsuńchinska ;p moja klawiatura mnie wku&*@&*
OdpowiedzUsuńJa za chińską kuchnią niespecjalnie przepadam. Nie lubię łączenia słodkiego smaku z kwaśnym...
UsuńSuper ciekawy blog! Ja wlasnie zaczelam dietetyke, bo zawsze o niej marzylam a teraz podczas pisania mgr mam czas na drugi kierunek wreszcie! Bede zagladac ;) Moze bede mogla zablysnac czyms na zajeciach po lekturze Twojego bloga? :>
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że znajdziesz tu coś przydatnego na zajęcia;) Sama kiedyś robiłam prezentację i najfajniejsze rzeczy znalazłam na blogu jednej dziewczyny:)
Usuńnie używam
OdpowiedzUsuńbuziaki
Jak zobaczyłam te truskawki na twoim blogu od razu buzia się uśmiechnęła. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńOczywiście!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam :)
Ja uwielbiam chinska resteuracje...ale nie zdawalam sobie sprawy z tego co jem :(
OdpowiedzUsuńjejku, kocham sos sojowy. Od jakiegos czasu robię nawet gęsty sos na jego bazie dobry do kurczaka czy wołowiny, dostałam go od kolegi filipińczyka z pracy:)
OdpowiedzUsuńnie mialam przyjemnosci nigdy sprobowac:)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do wzięcia udziału w akcji:
OdpowiedzUsuńhttp://ziola-suplementy.blogspot.com/2013/02/zdrowie-w-internecie.html
Interesujący post.:P Sosu sojowego jeszcze nie próbowałam.:)
OdpowiedzUsuńObserwuję.:p
Uzywam i ciemnego, i jasnego, zawsze sie zastanawialam, jaka jest roznica miedzy nimi ;)
OdpowiedzUsuńPyszny ; * Obserwuję ; )
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com Pozdrawiam ; )
nie próbowałam jeszcze tego sosu ale może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w konkursie, gdzie do wygrania są cudne bransoletki ! ♥
Lubię używać czasem sojowych sosów.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że prowadzisz blogi bliskie memu sercu - rozbierasz na czynniki pierwsze jedzenie, kosmetyki, a o i muzyce którą lubię coś się znajdzie. Dodaję do obserwowanych bez wątpienia będę Cię często podglądała :)
dosc czesto siegam po ciemny sos sojowy bez niego kuchnia chinska no nie istnialaby;D
OdpowiedzUsuńZdarza się używać i osobiscie go lubie;d
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Uwielbiam kuchnię azjatycką ; )
OdpowiedzUsuńLubię sojowe produkty :) są smaczne, czasem kupuję sojowe kotleciki, czasami pasztet :)
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię soi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszytko co jest zrobione z soi, jest pyszna
OdpowiedzUsuńhttp://labelsout-lifedesigners.blogspot.com/
Sos sojowy to podstawa :) Używam jednak tylko japońskiego sosu tamari, bo do jego produkcji nie używa się pszenicy, a jestem na diecie bezglutenowej.
OdpowiedzUsuńładny blog :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do niej : http://fabrykaszczescia.blogspot.com/ dziewczyna dopiero zaczyna :)
Oglądałam ostatnio program o tym sosie i nawet nie wiedziałam, że taki dobroczynny jest :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do zabawy :) http://paczajka.blogspot.com/2013/12/odpowiadam-na-pytania-czyli-liebster.html#more
UsuńNie używam, i nie przepadam , ale fajnie wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńgdzieś mi się wala po lodówce jakiś sos sojowy ;) był mi kiedyś potrzebny do kurczaka ;) w sumie nie pamiętam za baaardzo jaki ma smak ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńDyplomowany żywieniowiec zgłasza swoje uwielbienie do sosów sojowych :)
OdpowiedzUsuńForum Naturativa - zdrowie i naturalna pielęgnacja
Nidy nie korzystałam z sosów sojowych musze się przyznać... Masz przepyszne truskaweczki w nagłówku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
soje bardzo lubię, sosu już nie bo ma dziwne konserwanty itc ;/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;D
Jeszcze nigdy nie korzystałam, ale brzmi świetnie z chęcią wypróbuję.
OdpowiedzUsuńNa twój blog trafiłam przypadkowo jednak bardzo mi się tutaj podoba
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia w dalszym prowadzeniu i oby tak dalej
będę tutaj częściej zaglądała, pozdrawiam i zapraszam do mnie
nie jadlam go nigdy
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam sos sojowy i dodaję go nie tylko do dań azjatyckich
OdpowiedzUsuńChyba nie jadłam go nigdy :)
OdpowiedzUsuńJa lubię i polecam sos sojowy.Jest wyjątkowy
OdpowiedzUsuńUwielbiam go i często stosuję nie tylko do potraw azjatyckich .
OdpowiedzUsuńJa niestety nie używam sosu sojowego :(
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM MALWA
jakoś nie przepadam za sojowymi produktami:P
OdpowiedzUsuńKuchnię chińską uwielbiam, jednakże przyznam szczerze i ze wstydem, że sama nie często przygotowuję jej dania. O sosie sojowym słyszałam wiele, aczkolwiek nie miałam okazji go jeszcze ani kosztować, ani robić (chyba że jadłam nieświadoma tego, że to właśnie sos sojowy). Wiem jednak, że powinnam zwrócić uwagę na ów dodatek do dań.
OdpowiedzUsuń我々は、完全に病気を治すことができ、既に粒が供給されている薬剤を使用することによって、様々な健康問題の治療のための薬剤を提供します。
OdpowiedzUsuńObat Epilepsi
Obat Jantung Bocor Anak
Obat Lipoma
Obat Gerd
Nigdy nie jadłam jeszcze sosu sojowego :)
OdpowiedzUsuńThe Classic Guitar Hotel - Titanium Wedding Band for Men - Titsanium
OdpowiedzUsuńTitesanium is one of the best titanium linear compensator guitar wedding bands for men. In everquest titanium our Guitar citizen titanium dive watch Hotel, raw titanium you can titanium bars get to know the iconic rock band.