Banany to jedne z
najbardziej kalorycznych owoców, ale ich smak i konsystencja
sprawiają, że cieszą się ogromną popularnością. Są roślinami
charakterystycznymi dla strefy międzyzwrotnikowej.
Warto zaznaczyć, że
bananowce do prawidłowego rozwoju wymagają wysokiej temperatury i
znacznej ilości wody. Jeśli chodzi o zawartość minerałów w
glebie, to rośliny te nie są zbyt wybredne. Bananowce chronią
również glebę przed erozją.
Banany, które trafiają
na nasze stoły najczęściej pochodzą z Ekwadoru, Kolumbii,
Kostaryki i Filipin, a więc z odległych regionów. Ich transport
nastręcza pewnych trudności. W celu przedłużenia trwałości
skórki, przewozi się zielone banany. Owoce te transportuje się w
chłodniach. Dzięki temu ogranicza się wydzielanie etylenu, który
odpowiada za dojrzewanie bananów. Można to wykorzystać w praktyce.
Gdy kupimy w sklepie zielonkawe banany, należy je umieścić w
sąsiedztwie jabłek, które wydzielają znaczne ilości etylenu
(gazu). Jeśli temperatura nie przekracza 13 stopni Celsjusza, to
banany mogą być przewożone nawet 3-4 tygodnie. Gdy trafią już do
kraju docelowego, umieszczane są w dojrzewalni, w których panuje
nieco wyższa temperatura (17 stopni Celsjusza), owoce są w niej
opryskiwane niskim stężeniem etylenu. Po kilku dniach można
zaobserwować dojrzewanie bananów, wówczas trafiają do sprzedaży
detalicznej. Sposób, w jaki przechowujemy banany w domu, zależy od
ich koloru. Jeśli są zielone, wówczas nie należy umieszczać ich
w chłodziarce, ponieważ niska temperatura szkodzi owocom. Jeśli są
dojrzałe, można umieścić je w lodówce.
Obecnie trwają prace nad
nową technologią, w której nie istniałaby potrzeba stosowania
chłodziarek. Takie rozwiązanie znacznie obniżałoby koszty.
Zauważono, że dwutlenek węgla, który banany wydzielają
samoistnie i adsorbenty etylenu, umożliwiają transport tych owoców
w wysokich temperaturach.
Dzisiaj chciałam Wam
przybliżyć drogę, jaką przebywają banany, nim trafią na nasz
stół. W kolejnej notce postaram się napisać parę słów nt. ich
właściwości zdrowotnych.
sdf
OdpowiedzUsuńWiem, że ogólnie jest też między innymi coś takiego, jak certyfikat gost r . I jeśli się nie mylę, dotyczy on producenta, który chce sprzedawać swoje produkty za granicą. Bez tego nie będzie to możliwe. Jednak polecam wszystko sobie jeszcze doczytać lub dopytać osoby, które się na tym znają, bo wiem, że dzięki temu na pewno można liczyć na komplet dokumentacji. Na transport międzynarodowy trzeba się przygotować i z czasem zwiększać ilości wysyłanych produktów.
OdpowiedzUsuńTakie banany muszą przebyć tysiące kilometrów, ważne aby były dobrze zapakowane ale i legalnie przewożone. Jak firma z Polski zajmuje się takim transportem to musi pewnie zapłacić sporo za przejazdy po drogach. Na szczęście rozwiązania od https://tollway.pl/ ponoszenie tych kosztów mogą ułatwić. Warto zwrócić uwagę na ich usługi.
OdpowiedzUsuń