Kalafior należy do
rodziny kapustowatych. Stanowi bogate źródło witaminy C, która
odgrywa ważną rolę w prawidłowym funkcjonowaniu tkanki kostnej i
chrzęstnej. Co ciekawe, konsumując 100 g surowego kalafiora,
dostarczamy naszemu organizmowi więcej kwasu askorbinowego (witaminy
C) niż wynosi zalecane dzienne spożycie. Gotując kalafior,
doprowadzamy do degradacji części witaminy C. Mimo to konsumując
100 g kalafiora, pokrywamy ponad połowę dziennego zapotrzebowania
na tę witaminę.
Rodzina kapustnych
charakteryzuje się wysoką zawartością związków siarki. Naukowcy
odkryli, że chronią one przed nowotworem okrężnicy.
Jeśli zależy nam na
zrzuceniu nadprogramowych kilogramów, to warto sięgać po kalafior,
100 g dostarcza zaledwie 31 kcal. Ponadto jedząc kalafior, pozbywamy
się uczucia głodu. Jego miejsce zajmuje uczucie sytości. Należy
przy tym pamiętać, żeby nie podawać kalafiora w towarzystwie
tłustych sosów, ponieważ te nie sprzyjają utrzymaniu smukłej
sylwetki.
Kalafior może ze względu
na wysoką zawartość błonnika, może powodować wzdęcia. Wynika
to z faktu, iż mikroflora zasiedlająca nasz przewód pokarmowy
rozkłada celulozę. Jeśli chcemy usprawnić trawienie kalafiora,
powinniśmy sięgnąć po takie przyprawy jak czosnek, kminek,
kolendra, estragon, liść laurowy czy koper włoski.
Kalafior nie powinien być
gotowany pod przykryciem. Jest to spowodowane obecnością związków
siarki, które wydzielają się podczas gotowania. Przykrycie garnka
doprowadza do ich kumulacji, a tym samym pogorszenia smaku potraw.
PS Jadacie kalafior na
surowo? Ja lubię robić sałatkę z surowego kalafiora i jabłka.
Jest naprawdę smaczna:)
karminowe.usta
ja raczej spożywam ugotowany :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj też;) Nie zawsze mam czas na robienie sałatki;) Wrzucenie do garnka z wodą jest prostsze;)
UsuńNiestety, na surowo nie, ale za to zupa kalafiorowa albo ugotowany kalafior to totalny numer jeden wśród potraw. A gdy wokół za dużo kalafiora pocieszam się brokułą :)
OdpowiedzUsuńZupa kalafiorowa z fasolą jest przepyszna:) Uwielbiam:)
Usuńbardzo ciekawe, nie wiedziałam, całe życie źle gotowałam kalafiora:(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTak samo powinno się gotować fasolę, ponieważ z niej z kolei wydziela się toksyczny cyjanowodór.
UsuńUwielbiam kalafiora! Właśnie dzisiaj przyniosłam ze sklepów pięknego "kwiatuszka". :)
OdpowiedzUsuńOd paru dni chodzi za mną kalafior, niestety, w okolicznych sklepach nie ma żadnego sensownie wyglądającego...
Usuńdawno już nie jadłam:)
OdpowiedzUsuńpycha jest w bułce :)
OdpowiedzUsuńOo ja lubię! :) Dobrze, że mnie odwiedziłaś i przez to ja miałam okazję Ciebie ;) Będę tu z pewnością zaglądać :) A ja gotowałam pod przykryciem :O Teraz już nie będę.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam kalafior, jeszcze z zasmażką pychotka :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kalafior taki prosto z wody, nawet na zimno :) ale surowego nigdy nie jadłam, no i nie wiedziałam że ma takie działanie :D
OdpowiedzUsuń