czwartek, 16 sierpnia 2012

Parę ciekawostek nt. burakow


Czasami odczuwam silną potrzebę zjedzenia buraków. Niezależnie od pory dnia, sięgam po nóż, garnek, buraki, tarkę, pieprz i oliwę z oliwek. Nie jestem mistrzynią sztuki kulinarnej, dlatego cenię sobie najprostsze rozwiązania. Ugotowane buraki, ucieram na tarce, po czym przyprawiam je pieprzem i dodaję kilka kropli oliwy z oliwek. Dzisiaj chciałabym napisać Wam parę ciekawostek na temat tego niezwykle pospolitego warzywa.

Burak ćwikłowy uprawiano już w starożytności. Nasi przodkowie wykorzystywali właściwości odżywcze i lecznicze zawarte w tej roślinie.

Odmiana buraka determinuje kształt jego korzenia spichrzowego, który trafia na nasze stoły. Jego wydłużony kształt charakteryzuje rośliny o dłuższym okresie wegetacji.

Młode liście buraka są spożywane jako botwina. Warto podkreślić, iż zawierają one więcej białka i soli mineralnych aniżeli korzenie.

Część podziemna buraka, która najczęściej gości na naszych talerzach stanowi bogate źródło cukrów, białka, soli mineralnych, witamin z grupy B i C. Osoby cierpiące na zaparcia powinny uwzględnić te warzywa w swojej diecie, ponieważ dostarczają one znacznych ilości błonnika, który reguluje perystaltykę jelit.

Czerwony kolor buraka to zasługa betalain, czyli grupy rzadko występujących metabolitów wtórnych, które zawierają w swojej cząsteczce azot i cukier. Warto podkreślić, że większość roślin w odcieniach czerwieni i fioletu swoje zabarwienie zawdzięcza antocyjanom (np. czerwona kapusta). W burakach występują takie związki zaliczane do betalain jak: betanina, izobetanina, probetanina, neobetanina. Wszystkie wymienione powyżej związki należą do grupy betacyjanin. W burakach można znaleźć także inne barwniki, w tym indykaksantynę i wulgaksantynę.

Na początku notki zasygnalizowałam, iż buraki ćwikłowe wykazują właściwości lecznicze. Naszym sprzymierzeńcem jest indykaksantyna, silny przeciwutleniacz chroniący przed talasemią. Talasemia to autosomalna, recesywna choroba genetyczna, w której dochodzi do zaburzeń w syntezie hemoglobiny. Jest to spowodowane wrodzonym defektem wytwarzania łańcuchów globiny. Chorzy na talasemię zamieszkują głównie basen Morza Śródziemnego i Bliski Wschód.

Organizm niektórych ludzi nie radzi sobie z rozkładem betacyjanin, dlatego ich mocz przybiera czerwony kolor.

Barwniki znajdują się w wakuolach. Krojąc i gotując buraki, narażamy je na utratę koloru. W związku tym, jeśli zależy nam na intensywnym zabarwieniu surówki, nie powinniśmy ich obierać przed gotowaniem.

PS Wolicie surówki z korzenia buraka czy zupę z botwinką?

karminowe.usta

3 komentarze:

  1. Zupę z botwinką tzw barszczyk ;D
    Uwielbiam też buraczki smażone do gołąbków pasują idealnie !

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio robiłam sałatkę z buraczków

    OdpowiedzUsuń